niedziela, 29 marca 2015

Lekcje

Chodziły do szkoły mrówki
i ciągle miały wymówki,
by nie odrabiać zadań.

A to że ślimak winniczek
w sekundę zjadł im dzienniczek,
a to że deszcz znowu pada.

Wołały nauczycielki:
- Co z was wyrośnie? Serdelki?
Narzekał na mrówki pająk.

A mrówka z mrówką do spółki
siedzą i gładzą czułki.
I dalej nie odrabiają.

Dlaczego rzadko widzicie
mrówkę, jak pisze w zeszycie,
choć łażą po kartkach niektóre?

Bo mrówki - tak to się składa -
nie odrabiają zadań,
ponieważ nie mają biurek.

środa, 11 marca 2015

Obiad

Były u mnie dwa niedźwiedzie
na obiedzie.
Popatrzyły na mnie jak na danie
i mi zadały pytanie
z podejrzliwym wyrazem pyska:

- To obiadu nie podaje się w miskach?

I wsadziły mnie do miski, i na stół.
To pomyślcie, jakby każdy z was się czuł.

I jeszcze zaczęły komentować moje udźce.
I się rozglądały, gdzie są sztućce.
Wtem odezwał się bardziej uprzejmy:
- Jeszcze ciepłe... Lecz może podgrzejmy?

Przysunęły się do mnie kawałek,
lecz na szczęście nie miały zapałek.
Wreszcie poszły. Jeden minę miał wściekłą.

Ja zostałam.
No to mi się upiekło.