Kiedy do kartografa
podeszła ufnie żyrafa,
ten ją po nodze podrapał
i przyjrzał jej się od nowa,
i wtedy się zorientował,
że na żyrafie jest mapa.
Że właściwie poznaje
różne wyspy i kraje
(żyrafie cętki i plamki!).
Na sierści, co zwierzę porasta,
wystarczy wypisać miasta,
a potem oprawić w ramki.
Żyrafa nie była łysa,
lecz zgrabnie kartograf opisał
ją z dołu i z boków obu.
Zaznaczył, co bliżej, co dalej,
"gdzie lwy", dorobił też skalę
i stworzył tak pierwszy globus.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz